 Wysłany: Śro 16:28, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|||
Balbuza - starożytność Kaczmarek - średniowiecze Forycki - nowożytność Julkowska - XIX wiek Skórzyńska - XX wiek Potwierdzone przez Skórzyńską, po dzisiejszej dydaktyce. |
|||
| Wysłany: Śro 14:58, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Damy radę. | |
| Wysłany: Wto 20:33, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Jeśli szanowna pani Julkowska weźmie XX wiek to już boję się o pytania. Na 1000 % procent jakieś pierdoły ze społeczeństwa czy rodziny. | |
| Wysłany: Wto 14:54, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Podejrzewamy, że Forycki weźmie XIX wiek a Julkowska wiek XX.
Ale to jest tylko efekt naszej dyskusji gdy otrzymaliśmy news'a od Kaśki. |
|
| Wysłany: Wto 12:37, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
| A gdzie wykładowcy XIX i XX w? | |
| Wysłany: Pon 20:33, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Uwaga uwaga!
Katarzyna Masłowska przekazała mi news'a na wielokulturowości (4 stycznia o 15:30) o składzie komisji licencjackiej: * Prof. dr hab. Krzysztof Kaczmarek * dr Maciej Forycki * dr Violetta Julkowska * dr Izabela Skórzyńska * dr Katarzyna Balbuza Skład nie ulegnie zmianom. Tyle usłyszałem od starościny. Więcej proszę się pytać u niej. |
|
| Wysłany: Śro 13:51, 21 Paź 2009 Temat postu: |
|||||
Wybacz 
Całkowicie sie zgadzam. Ja już jestem szczęśliwy, że są duże szanse na zdawanie jednej epoki. Ja osobiście wybrał bym nowożytność, bo lepiej sie w tym czuje, niż w XIX wieku. Ale wracając... Obawiam sie tego, że jeśli zaczniemy żądać zbyt wiele, wszystko powróci do punktu wyjścia. No ale czekamy też na zastrzeżenia innych osób i ich opinie. |
|||||
| Wysłany: Wto 22:29, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
| Moim zdaniem to, że Rada przychyla się w pewnym stopniu do naszej propozycji egzaminu obejmującego jedną epokę jest już bardzo dużym sukcesem. I uważam, że nie powinniśmy żądać więcej, bo w tej sytuacji to oni są w prawie i zbyt nachalne postulaty mogą się skończyć brakiem jakichkolwiek ustępstw. Wkurzą się powiedzą, że skoro takie uproszczenie nam nie pasuje to mogą go wcale dla nas nie robić i znowu powrócimy do egzaminu z całości materiału.
I tak każdy może sobie wybrać najdogodniejszą dla niego epokę. Taką, z którą wiąże swoją magisterkę, a szersza wiedza się przyda, aniżeli tylko okrojona z wybranego tematu. Po za tym na napisanie pracy magisterskiej będziemy mieli dwa lata i będzie to z pewnością dość pracowity czas, ale na to będziemy go mieli, a teraz postarajmy się wypracować najlepszy z możliwych kompromisów. Oni nam idą na rękę to i my zróbmy tak samo. Mnie osobiście wkurzyłoby takie zachowanie, dajesz palec a oni biorą cała rękę. |
|
| Wysłany: Wto 16:24, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
| No, Mikołaj, wyręczyłeś mnie...
Ja to widzę tak: wychodzę z założenia, że Ci, co studiują nasz kierunek, chcą wynieść z tego jako taką wiedzę, a nie tylko papierek, że wyższe wykształcenie. Co za tym idzie, proponuję zgłosić postulat, co by egzamin, który już koniecznie musimy mieć, był w formie dyskusji na temat, na który wcześniej się przygotujemy. Ew. na egzamin przychodzimy z listą lektur, na których oparliśmy swoje przygotowanie. Komisja składa się w tym momencie z profesora-specjalisty w zakresie naszego pytania oraz 2 innych osób (doktorów? profesorów? opiekunki roku?) dbających o prawidłowy przebieg egzaminu. Poza tym, kilka prostych pytań dotyczących najważniejszych procesów dziejowych lub wydarzeń należących do danej epoki. W ten sposób, mamy pewność, że wiemy, o czym będzie mowa. Przygotowujemy się na temat, który interesuje nas, choćby pod kątem magisterki. Możemy sobie wcześniej przygotować wypowiedź. No i nie musimy przypominać sobie SBW, jeśli tego nie chcemy  |
|
| Wysłany: Wto 16:14, 20 Paź 2009 Temat postu: Licencjat i wszystko z tym związane |
|
| Licencjat i wszystko z tym związane: postulaty, przemyślenia, kiedy, co i jak oraz z kim. Takie tam sprawy.... | |